22 marca 2018 /czwartek/ godz. 18.15
Ludzkie oczy są przystosowane do patrzenia w świat z pewnego oddalenia. Te same obiekty widziane z bliska zazwyczaj zaskakują nas swoim wyglądem, budząc zachwyt. Dzięki fotografii zbliżeniowej można zatem w fascynujący sposób ukazać to co przyziemne i zwykłe, ujawnić ukryte szczegóły oraz dostrzec rzeczy, które umykają naszym oczom.
Michael Freeman (National Geographic)
Cytat powyżej w zupełności oddaje powód
mojej fascynacji fotografią zbliżeniową. Przypominam sobie kiedy
pierwszy raz zrobiłem zdjęcie jakiegoś owada na kwiatku – po prostu
chciałem wypróbować nowy aparat - byłem zaskoczony efektem! Wtedy nie
umiałem ująć w słowa mojej fascynacji (tak jak powyżej). Dzisiaj
potrafię uzupełnić ten cytat o własne spostrzeżenia. Nie jestem
fotografem lecz fascynatem przyrody. Mam jednak nadzieję, że moje
niedoskonałe fotografie zdołają kogoś zarazić moją pasją.
Mariusz Deleś
Skala
makro odzwierciedla świat, do którego na co dzień nie mamy dostępu.
Pochłoniętym cywilizacyjnym i technologicznym zgiełkiem uświadamia, że
nie tak daleko, bywa że zaledwie metr, dzieli nas od universum, którym
rządzi zgoła inny porządek, z którego wyszliśmy, a o którym łatwo
zapominamy.
Fascynację
nim ujawniają fotografie Mariusza Delesia. Rejestrują codzienną
krzątaninę mieszkańców łąki wokół spraw bytowych, tropią piękno w
zdawałoby się chaotycznej gęstwinie poszycia, odnajdują zadziwiającą
symetrię kształtów.
Jak daleko, jak blisko...
Maryla Wosikprace