Galeria Pomost - 15 lat

Galeria Pomost - 15 lat
ważne wyróżnienie

Galeria Pomost realizuje swoje zadania przy wsparciu finansowym Miasta Lublin

Galeria Pomost realizuje swoje zadania przy wsparciu finansowym Miasta Lublin

przyjaciele galerii pomost

  • http://wip-studio.pl/
  • http://www.paweladamiec.pl/
  • http://kornet.art.pl/

rekomendacje:


https://geniusz-fotografii.blogspot.com/p/blog-page.html

Szukaj na tym blogu

wtorek, 9 kwietnia 2019

Leszek Skwarski 
z rekomendacji Piotra Kotowskiego

LAF - analogowe wspomnienie




LAF – Analogowe wspomnienie

Powstanie Letniej Akademii Filmowej w Zwierzyńcu, wiąże się z kilkoma zbiegami okoliczności, które stanęły szczęśliwie na drodze twórcy i rektora Akademii Piotra Kotowskiego. Bywając pod koniec ubiegłego wieku na festiwalu Letní filmová škola w Uherské Hradiště w Czechach zwrócił uwagę, że festiwal zorganizowany jest na wzór szkoły wyższej – z wykładami, warsztatami i spotkaniami, ale też z koncertami i spektaklami teatralnymi. I wtedy zrodził się pomysł stworzenia podobnego, jeśli nie siostrzanego wydarzenia, na własnej ziemi, gdzieś w miejscu na tyle oddalonym od cywilizacji, by obcowanie z filmem mogło być zakłócane jedynie przez okoliczności przyrody, a było na tyle jednak cywilizowane, by posiadać salę kinową i choć niewielką bazę noclegową. Po powrocie do kraju Piotr rozpoczął poszukiwania takiego miejsca gdzieś na Lubelszczyźnie.

I tu następuje drugi przypadek. Będąc na przyjęciu w ambasadzie Węgier natknął się przy barku na zastępcę burmistrza Zwierzyńca Marka Marcolę i wtajemniczył go w swoje plany. Marek zaproponował wizytę u burmistrza tego urokliwego miasteczka, Jana Skiby. – Pierwsze spotkanie z burmistrzem na ratuszu trwało może piętnaście minut – wspomina Piotr w jednym z wywiadów. – Gospodarz Zwierzyńca udzielił nam już na wstępie kredytu zaufania i oddał we władanie, na czas LAF-u, całe miasteczko. Jedyne działające tam niegdyś kino było wprawdzie od dawna zamknięte, ale szczęśliwie nikt nie usunął z niego foteli, ani nie zdemontował aparatury projekcyjnej. Wystarczyło przewietrzyć salę, odkurzyć fotele i odpalić projektory, by Akademia mogła wystartować. Przez pierwsze dwa – trzy lata prawie każdy z zaproszonych gości pytał, gdzie leży ten Zwierzyniec i jak tam można dojechać. Potem już nikt nie pytał. I taki był początek.


  Moja osobista przygoda z Akademią rozpoczęła się już podczas pierwszej edycji. Byłem na niej jedynie przez kilka godzin, ale gdy wyjeżdżałem ze Zwierzyńca wiedziałem, że chcę tu wrócić za rok. Już w Lublinie zaproponowałem Piotrowi, którego znam od końca lat siedemdziesiątych i z którym pracowałem późnej przez niemal dwanaście lat w „Chatce Żaka”, swój skromny udział jako dokumentalisty fotograficznego. Piotr propozycję kupił i tak zostałem fotografem Letniej Akademii Filmowej. Przez kolejne edycje, a byłem na wszystkich, powstawała, licząca dziś kilkadziesiąt tysięcy sztuk, dokumentacja wydarzeń, nazwę je oficjalnych, ale kulisy i ciekawostki też się tam znalazły. W pierwszych latach fotografowałem „analogowo”, później wspomagałem się prostym aparatem cyfrowym, a od siódmej edycji analog przeszedł do historii.

Kiedy pod koniec ubiegłego roku padła propozycja (a było to z rekomendacji Piotra), bym, z okazji przypadającej w tym roku dwudziestej odsłony Akademii, zaprezentował te zdjęcia, przyznaję, wpadłem w popłoch. Jak na kilkudziesięciu fotkach pokazać niemal dwudziestoletnią historię LAF? Szybko policzyłem – niecałe 4 zdjęcia na rok. Tak się nie da. I kiedy zacząłem przeglądać swoje archiwum, zrodził się pomysł „Analogowego wspomnienia”, czyli pokazania tych fascynujących początków festiwalu, które utrwaliłem na kliszach. Wracam więc do czasów, zacierających się już w pamięci wielu z nas, kiedy atmosfera festiwalu była równie analogowa, a wszyscy byliśmy razem, bo i kin mało, knajpek niewiele, telefonów komórkowych jak na lekarstwo, a na spotkanie ze znajomymi nie trzeba było się umawiać, bo na taras przed ZOKiR-em przychodził każdy w przerwach między seansami. Ostatecznie zostawał nocny koncert w Młynie lub spektakl teatralny...

                                                                                              Leszek Skwarski
 
prace