Galeria Pomost - 15 lat

Galeria Pomost - 15 lat
ważne wyróżnienie

Galeria Pomost realizuje swoje zadania przy wsparciu finansowym Miasta Lublin

Galeria Pomost realizuje swoje zadania przy wsparciu finansowym Miasta Lublin

przyjaciele galerii pomost

  • http://wip-studio.pl/
  • http://www.paweladamiec.pl/
  • http://kornet.art.pl/

rekomendacje:


https://geniusz-fotografii.blogspot.com/p/blog-page.html

Szukaj na tym blogu

wtorek, 5 listopada 2019

 cykl: REKOMENDACJE /Alina Lewicka-Strzok/

Beata Wijatkowska

RZECZY NIEWIELKIE
CHWILE ULOTNE

 rekomendacja:


Rzeczy niewielkie, chwile ulotne


Podróżujemy. Patrzymy. Fotografujemy. Publikujemy w necie. Przecież zawsze mamy przy sobie narzędzia.
Któż nie zrobił sobie selfie, nie sfotografował egzotycznego posiłku, nie pochwalił się, że był w ikonicznym miejscu?
A jednak są fotografie, na które patrzymy dłużej niż chwilę.
Nie mam na myśli  pocztówkowych, choć i one czasem przykuwają - światłem czy punktem widzenia. Myślę o skromnych zdjęciach, na których zatrzymał się - albo zwolnił - czas.
Stopy na bruku. Cień na murze. Ślad na piasku. Mrok bramy. Blask fali.
Beata chodzi i patrzy. Skrupulatnie zwiedza i poznaje nowe miejsca, ale kultywuje uważność.
Zachwyca ją drobny i zwyczajny przedmiot, światło poranka czy popołudnia, przedwieczorne cienie.
Czasem w tym świecie pojawiają się ludzie - najczęściej jej bliscy - i nie są intruzami, lecz aktorami w wielkim teatrze świata.
Czasem chciałoby się tam z nimi być.
                                                                                     ALina Lewicka-Strzok


Beata Wijatkowska - pedagog, menedżer kultury, fotograf, pilot wycieczek.

Z urodzenia olsztynianka /uwrażliwienie na przyrodę/;

         studia, praca dla Gazety Olsztyńskiej;  kilkakrotna laureatka międzyuczelnianych konkursów fotograficznych; uczestnictwo w wystawach zbiorowych i indywidualnych.

Od trzydziestu lat mieszka w Lublinie.

Od 2006 roku pracuje w Miejskiej Bibliotece Publicznej im. Hieronima Łopacińskiego w Lublinie na stanowisku Promocji i Marketingu /inicjuje, współorganizuje i promuje wydarzenia kulturalne; pasję fotografii ściśle łączy
z obowiązkami   służbowymi.

           Należy do grona szczęśliwców, dla których zatarła się granica pomiędzy pracą, zainteresowaniami, a hobby.

           Ma za sobą doświadczenie organizacji kilkudziesięciu wystaw, spotkań autorskich, konkursów recytatorskich, które nie tylko przygotowuje, ale również utrwala na zdjęciach. 



Prowadzi stronę www.mbp.lublin.pl oraz  www.facebook.com/mbplublin


RZECZY NIEWIELKIE
CHWILE ULOTNE

...Aparat fotograficzny jest przedmiotem, z którym mam do czynienia codziennie,
a obowiązkowo towarzyszy mi podczas wszystkich wypraw. Rejestruję nim ważne chwile, osoby, które napotkałam na swej drodze, ciekawe miejsca i zachwycające krajobrazy.  Jeśli chcę zdjęcie inne od wszystkich wtedy upatruję szczegół.



Podróżując staram skupiać się nie tylko na ogólnych widokach miejsc, w których jestem, ale także na emocjach związanych z czasem i miejscem w myśl słów wielkiego fotografa Ansela Adamsa: „Fotografii nie robisz wyłącznie aparatem fotograficznym. Do dzieła fotografii wnosisz wszystkie obrazy jakie widziałeś, książki jakie przeczytałeś, muzykę, której słuchałeś, ludzi których pokochałeś”.



Za każdą fotografią kryje się zawsze jej wykonawca – człowiek i jego punkt widzenia. Wierzę, że podróże poszerzają horyzonty i otwierają na świat, w którym różnice kulturowe są źródłem inspiracji i impulsem do rozwoju, a nie nietolerancji
i uprzedzeń.



Chcę zwrócić uwagę na dwie pory dnia, które dają na fotografii niesamowite efekty. Najczęściej wykorzystywana pora dnia to tak zwana „złota godzina” – która pojawia się w ciągu doby dwukrotnie, na moment przed tym, jak wzejdzie słońce, oraz chwilę przed tym, nim zajdzie. Piękne, ciepłe światło, z jakim mamy do czynienia w tym krótkim momencie tworzy na fotografiach niepowtarzalny klimat,
a długie cienie można wykorzystać do stworzenia niebanalnych, ciekawych ujęć.



Druga pora, to „błękitna godzina” - wbrew samej nazwie błękitna godzina trwa bardzo krótko. Niebieska godzina to po prostu półmrok, który zapada zaraz przed rozpoczęciem i zakończeniem dnia. Tonacja takich zdjęć jest zazwyczaj dość chłodna i nasycona.



Moją pasją jest nieobecna w tej kolekcji klasyczna fotografia czarno-biała, od której zaczynałam swoją przygodę z aparatem.

                                                                                            Beata Wijatkowska

                                                                              
 prace










 

poniedziałek, 4 listopada 2019

z kolejnej rekomendacji Galerii Pomost 

w Cafe Thea /Instytut J.Grotowskiego - Wrocław/

Katarzyna Weremko 

BODY BAG