Galeria Pomost - 15 lat

Galeria Pomost - 15 lat
ważne wyróżnienie

Galeria Pomost realizuje swoje zadania przy wsparciu finansowym Miasta Lublin

Galeria Pomost realizuje swoje zadania przy wsparciu finansowym Miasta Lublin

przyjaciele galerii pomost

  • http://wip-studio.pl/
  • http://www.paweladamiec.pl/
  • http://kornet.art.pl/

rekomendacje:


https://geniusz-fotografii.blogspot.com/p/blog-page.html

Szukaj na tym blogu

czwartek, 5 czerwca 2014




we współpracy z Galerią Pomost

zaprasza na wernisaż fotografii

Piotr Perczyński

AUTOGRAFY

Wrocław    06.06.2014    /piątek/    godz. 18:00

Piotr Stefan Perczyński ur. w roku 1950 w Białej Podlaskiej.
Wykształcenie plastyczne oraz studia filozoficzne.
W latach 1987-1995 związany z Gorzowskim Towarzystwem Fotograficznym, obecnie członek honorowy. Artysta fotografik, członek Związku Polskich Artystów Fotografików, obecnie w Okręgu Lubelskim.
Uprawia fotografię klasyczną czarno-białą i barwną oraz w technice gumy chromianowej. Fotografuje także techniką otworkową. Są to prace o charakterze wystawowym, prezentowane dotychczas na
14 wystawach indywidualnych:

o AUTOGRAFACH
     „Autografy” powstały z potrzeby odejścia od fotografii migawkowej, która tworząc obrazy w ułamku sekundy, fragmentarycznie traktuje świat widziany, znacznie go zubożając. Tymczasem docierający do nas strumień informacji pozostawia w naszej świadomości sumaryczne wrażenia i obrazy.
     Cykl „Autografy” nie jest efektem manipulacji komputerowej. Całość kompozycji powstała na etapie fotografowania. Zdjęcia zostały wykonane na negatywach czarno-białych, a powiększenia metodą optyczno-chemiczną.
     Rezultaty tych poszukiwać przypomniały oraz potwierdziły niezwykłe możliwości fotografii klasycznej, tworzonej na czarno-biały negatyw, aparat i powiększalnik.
                                      Piotr Perczyński


Piotr Perczyński – fotograf, uprawiający fotografię analogową, otworkową, fotografię w technice gumy. Artysta poszukujący, bezkompromisowy, jako człowiek – powściągliwy, trudny, skomplikowany.
Od lat zafascynowany światłem, które na przełomie lipca i sierpnia pojawiało się na ścianie pokoju w formie przesączającego się poprzez liście drzew, szybę okna, refleksu. Kilka lat trwały próby poradzenia sobie z tematem i formą. Ostatecznie artysta sam zdecydował się stanąć przed obiektywem. Powstała kolekcja niezwykłych autoportretów. 19 z nich zostało wyselekcjonowanych do wystawy AUTOGRAFY i fotobooka o tym samym tytule.
Wyjątkowość i specyfika dotyczy formy, treści, aspektu psychologicznego. Inną, równie ważną kwestią jest wartość obiektywna tych prac w zderzeniu z oceną subiektywną oglądającego. Nie ułatwia jej fakt, że autora i bohatera prac w jednym, bywa, że się zna. Stwarza to dodatkowe pola interpretacyjne, ale też przewartościowuje wiedzę o człowieku realnym. Obcowanie z pracami umożliwia kontakt intymny, który nigdy nie byłby możliwy w tym kształcie w rzeczywistości.
Światło – to kluczowy element, który zainspirował i zdeterminował formę. Rzeczywistość i człowiek w niej, gubią kontury, roztapiają się w wieloznacznościach, w akcie swoistej mimikry zatracają tożsamość, zanikają, by odnaleźć się w kształtach nieoczywistych. W takiej postaci rejestruje je obiektyw.
Czas -  refleksja nad jego funkcją daje fundament pod dyskusję, której tematem jest natura fotografii migawkowej, jej ułomność, a to umożliwia pójście w kierunku koncepcji zdjęcia syntetyzującego. Efekt w praktyce jest niezwykły. Pozwala na uchwycenie w przestrzeni jednego kadru procesu, metamorfozy, dziania się. Akt ten nadaje pracom wymiar metafizyczny i z eksperymentu formalnego winduje fotografię ku dziełu sztuki, przydając jej stosowne jakości w aspekcie filozoficznym i psychologicznym.
Autor, gdy tylko nadarza się okazja podkreśla i zawęża pole swych działań do zagadnień formy.
Osądzający dzieło sztuki rzadko kiedy respektuje obszar wyznaczony przez autora.
Gdy przedmiotem osądu staje się portret czy autoportret, nie sposób uciec od osoby/autora.
Punkt ciężkości z analizy zabiegów formalnych przenosi się w kierunku analizy, zrozumienia i interpretacji treści.
W przypadku portretu/autoportretu staje się nią człowiek. Człowiek, którego konstytuuje doświadczenie, egzystencja oraz fizyczność. W tym sensie portret jest emanacją /ponad czy poza intencją autora/ właśnie tych treści.
Niezależnie więc od woli twórcy, pojawiają się tropy, których nośnikiem i ucieleśnieniem jest autoportret, a mają one ścisły związek z kondycją człowieka.
W AUTOGRAFACH więc, uobecniają się wątki egzystencjalne jak lęk, zagubienie w świecie, samotność, tęsknota za czymś co porządkuje i sankcjonuje rzeczywistość, wreszcie dążenie, by choćby okiełznać i kontrolować obszary autonomii wewnętrznej.
Odnajdujemy w AUTOGRAFACH wątki autotematyczne, fascynacji fotografią, gdy świat postrzega autor poprzez pryzmat obiektywu, gdy wręcz ginie z pola widzenia, a jego istnienie legitymizuje negatyw /substytut oczu/ - deklaracja wiary.
Konfrontacja odbiorcy z tematem AUTOGRAFÓW jest przestrzenią, w której rodzi się przeżycie. Silna emocja, dająca poczucie obcowania z treścią intymną i świadomość, że wypełnia ona nie tylko obraz, ale też jest integralną częścią człowieka.
                                                       Maryla Wosik
wystawy:
2013 – „Autografy” Galeria Atelier Chełm
2013 -  „Autografy” oraz „Fotografia w technice gumy” Galeria Po Schodach MDK 2 Lublin
2012 – „Fotografie” Mała Galeria GTF Gorzów Wielkopolski
2009 – „Światło i cień” fotografia czarno-biała Galeria 31 Lublin
2009 – „Fotografia otworkowa” Galeria Pomost Lublin
2008 – „Fotografia w technice gumy” Galeria Pomost Lublin
2006 – „Fotografia” – Galeria Sztuki Dom Kultury LSM Lublin
2002  - „Fotografie” Galeria Podlaska Biała Podlaska
2001 – „Lublin – fotografie w technice gumy” MDK 2 Lublin
1997 – „Fotografia” Galeria Mat-Mart Lublin
1997 – „Fotografie – technika gumy” Galeria Fotografii Chełm
1996 – „Moja Fotografia” Galeria Studio Lublin
1995 – „Zestaw autorski” w ramach XXV Konfrontacji Fotograficznych Gorzów Wielkopolski
1994 – „Fotografia” Mała Galeria GTF Gorzów Wielkopolski




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz